Wczoraj kiedy zasypiałam ogarnęło mnie przedziwne uczucie.
Tak jakbym zakochała się. W sobie. Uczucie niesamowitego podekscytowania.
Możesz je poczuć kiedy dookoła wyczujesz coś nowego.
Wrażenia tańczą przed Twoimi oczami
jak rozświetlone motyle i nie potrafisz ich
jak rozświetlone motyle i nie potrafisz ich
przelatują przez Twój umysł, są niczym małe gorące iskierki, które tylko czekały
na odpowiednią chwilę. Chwytając jedną z nich odkrywasz, że potrafi się dzielić.
W Twoich dłoniach, na Twoich oczach rozrasta, wciela w komórki,
łagodnie przenika przez Ciebie i wraz z krwią zaczyna pulsować, pompując nową
energię wprost do samej duszy.
Komentarze
Prześlij komentarz