Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2011

Wspomnienia magisterskie... PCR w tłumaczeniu Juju.

by Matt Forsythe |edit 21.07.2015| Wspomnienia z czasów mojej pierwszej pracy magisterskiej, zabawnie opisane moje zmagania z reakcją PCR i próba laickiego wyjaśnienia co robiłam w labie. Przeglądając wpisy i decydując o ich dalszej egzystencji miałam nie lada zagwostkę z tym tekstem, który nie co odbiega od pierwotnych ram blogowych. Chociaż z drugiej strony może kiedyś jeszcze się przyda :) *** "Dziwnie tak wychodzić ostatnim z labu... Dziś skończyłam po 21. Mam przeczucie, że chyba odkryłam w czym tkwił problem ^^ po kolejnej próbie kiedy puściłam PCR z gradientem i na żelu po elektroforezie wyszło kompletne WIELKIE NIC - pusto - ani jednego maleńkiego prążka z produktem, po za markerem ;( trzeba było uczynić ruch ofensywny - nazwałam go roboczo Rozbójnikiem XD